3 powody, dla których warto przedłużyć rzęsy

​

Sztuczne rzęsy to hit urodowy ostatnich lat, który niepodzielnie rządzi w gabinetach kosmetycznych. Kobiety coraz chętniej poddają się zabiegowi przedłużania, wybierając z coraz bardziej wymyślnych i oryginalnych metod doczepiania sztucznych włosków. Czy warto zdecydować się na taki krok?

Długie, lśniące i sprężyste rzęsy – na pewno też o nich marzysz lub marzyłaś. Teraz możliwe jest uzyskanie takiego efektu dzięki zabiegowi przedłużania lub zagęszczania rzęs, który oferowany jest w wielu gabinetach kosmetycznych.

Jeśli jeszcze nie jesteś pewna, czy sztuczne rzęsy to rozwiązanie dla Ciebie, zerknij na 3 powody, dla których warto udać się na tego typu zabieg.

Nie trzeba się malować!

Chyba każda kobieta wie, ile czasu zajmuje poranny makijaż i ile nerwów kosztuje każda krzywa kreska czy wyjechanie tuszem poza rzęsy – na przykład na powiekę. Również niezbyt miłym uczuciem jest to, kiedy w ciągu dnia makijaż oczu nam się rozmyje czy tez mascara po prostu stężeje od temperatury.

14 kolorowa paleta rzęs. Źródło: Amazing Lashes

Jeśli przedłużymy rzęsy, te problemy nas ominą. W nowych, sztucznych rzęsach będziemy wyglądać zawsze dobrze – nawet, gdy ktoś nas niespodziewanie obudzi w środku nocy. Przedłużenie rzęs będzie więc świetnym wyjściem dla aktywnych kobiet, które prowadzą czynne życie zawodowe czy towarzyskie.

Zabieg jest bezpieczny!

Wiele z nas boi się robić nowe rzeczy ze względu na strach i wątpliwości co do swojego bezpieczeństwa. Jeśli martwisz się, że sztuczne rzęsy wpłyną na Twoje zdrowie – przestań! Nie powinnaś również bać się reakcji alergicznych związanych z klejem. Twoja kosmetyczka bowiem może zastosować klej w pełni hipoalergiczny, który nie będzie Ci zagrażał.

Dodatkowo warto pamiętać, że w gabinecie zachowane są wszelkie zasady higieny oraz bezpieczeństwa, dzięki czemu nie stanie się nam krzywda.

Wystarczy go powtarzać co kilka tygodni!

Jeśli obawiasz się, że nie będziesz miała czasu na to, żeby uzupełniać rzęsy, które wypadły – nie musisz się przejmować. Zabieg powtarza się w zgodzie z naszym naturalnym rytmem wypadania rzęs. Taka sytuacja sprawia, że na zabieg będziesz umawiała się co 3-5 tygodni – w zależności od tego, jak często zapętla się cykl wypadania Twoich naturalnych włosków. Chyba znajdziesz 2 godzinki co miesiąc, żeby uzupełnić ubytki?

Warto pamiętać, że – wbrew popularnemu mitowi – sztuczne rzęsy nie obciążają naszych prawdziwych. Każda rzęsa posiada swój własny etap rośnięcia oraz wypadania i jego się „trzyma”.